wieczorne bieganie
-
Czas
01:00
-
Temperatura
15.0°C
-
HRmax
176( 85%)
-
HRavg
156( 76%)
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na wieczór wpadł mi do głowy pomysł, by jeszcze dziś pobiegać.
Wyszedłem z myślą o spokojnym półgodzinnym bieganiu. Ale jak zacząłem biec, to zrazu nogi jakoś tak lekko niosły, aż byłem zdziwiony. Dlatego postanowiłem zrobić podbieg.
Niestety pierwsze wrażenie było dość mylne. Na podbiegu za zamkiem szybko okazało się, że nogi mam jak z waty. Ale jakoś wymęczyłem i dobiegłem do Koźla. Zbieganie asekuracyjnie, przy zbiegu trzeba dużo siły w nogach mieć w zapasie, a moje były jak z gumy.
I w sumie nie to było najgorsze, bo z górki jakoś samo niosło. Gdy już zbiegłem i musiałem jeszcze prawie 4 km pobiec po płaskim, to padłem już zupełnie. Z każdym metrem krok się skracał i tempo biegu też malało, tak mi nogi osłabły. Bardzo spokojnym tempem dobiegłem więc do domu.
Wyszła godzina i równo 10 km
A w słuchawkach jak zwykle ostatnio Rush i stare przeboje:
slalom między burzami
-
DST
123.00km
-
Czas
04:50
-
VAVG
25.45km/h
-
VMAX
75.00km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Podjazdy
1700m
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tak jak napisałem w tytule, dziś było jak w slalomie. Chciałem jechać dziś do Czorsztyna i zrobić dłuższą trasę szosową. Dojechałem prawie do Nowego Targu, a konkretnie do Klikuszowej. Tam zobaczyłem wielką i czarną chmurę przed sobą. To było dla mnie za dużo. Zawróciłem do Rabki, a tu nie wiele lepiej. Nad gorcami było czarno od chmur i deszczu. Jedynie rozbłyski błyskawic rozświetlały ten mrok co jakiś czas. Skręciłem więc na Spytkowice i z tamtąd do Jordanowa. Krowiarki też odpuściłem, bo nad Babią i Policą czarna chmura wisiała od rana. W drodze z Jordanowa do Suchej było jednak sucho i przyjemnie. Żeby dzień nie był zupełnie stracony skręciłem więc najpierw w Kojszówce na Żarnówkę, zaliczając jeden podjazd, a potem w Makowie na Makowską górę.
W zasadzie trasa wyszła całkiem pofałdowana. Może to nie klasyczne góry, ale 1700m przewyższenia dało w kość :-)
#lat=49.61338&lng=19.80698&zoom=10&type=2
Kategoria Góry, Szosa
teren, Mioduszyna
-
DST
26.00km
-
Teren
20.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
13.00km/h
-
VMAX
48.00km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś cały czas poruszałem się w obrębie jednej góry, Mioduszyny. Gdy wyjeżdżałem z domu w planie miałem Koskową. Wdrapałem się więc na Mioduszynę a potem miałem jechać grzbietem. Jednak już w połowie drogi na Makowską górę jak przypieprzył gdzieś przede mną piorun, to mało nie spadłem z roweru.
Szybka decyzja i wracam. Kiedy jednak dotarłem znowu na szczyt Mioduszyny, okazało się, że ta burza poszła gdzieś bokiem. Do domu jeszcze mi się nie chciało jechać, ale oddalać się gdzieś w dalsze rejony też się bałem.
Asekuracyjnie wybrałem wariant jeżdżenia tylko po Mioduszynie. Na szczycie byłem 5 razy, z czego trzy razy to podjazdy od samego dołu.
Wyszło więc 20 km w terenie, a na koniec jeszcze pomknąłem na myjnię w Zembrzycach.
Kategoria Góry, Teren
Korona Suchej Beskidzkiej
-
DST
38.00km
-
Teren
30.00km
-
Czas
03:15
-
VAVG
11.69km/h
-
VMAX
70.00km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Podjazdy
1050m
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś po południu objechałem 3 okalające Suchą szczyty, każdy należący do innego Beskidu. Pierwsza Magurka (b. żywiecki), potem Mioduszyna (b. makowski) i na koniec Jasień (b. mały)
Po niedzielnych opadach dziś w lesie było już całkiem sucho.
Na Mioduszynie leśnicy będą chyba ciąć las jak zboże. Oto jaką drogę sobie zbudowali, do zwożenia ściętych pni w dół:
A to dzisiejsza trasa:
?130565956630506#lat=49.74309&lng=19.59618&zoom=15&type=2
Kategoria Góry, Teren
Teren, Beskid Żywiecki
-
DST
65.00km
-
Teren
32.00km
-
Czas
05:20
-
VAVG
12.19km/h
-
VMAX
50.00km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Podjazdy
1580m
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
teren
#lat=49.67874&lng=19.52682&zoom=11&type=2
Kategoria Góry, Teren
szosa
-
DST
50.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
21.43km/h
-
VMAX
60.00km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miało być więcej i mocniej. Ale jak wyszedłem z domu, to okazało się, że zupełnie nie mam siły na kręcenie. W końcu przejechałem rundę 50km w tempie bardzo krajoznawczym :-)
Kategoria Szosa
przejażdżka
-
DST
20.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
20.00km/h
-
VMAX
25.00km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pojechałem rozbić zakwasy po wczorajszym dniu
Kategoria Szosa
szosa, wytrzymałościowo i 4 podjazdy
-
DST
91.00km
-
Czas
03:44
-
VAVG
24.38km/h
-
VMAX
79.00km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Podjazdy
1390m
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Runda na wytrzymałość, z czterema górskimi, siłowymi akcentami.
Kategoria Góry, Szosa
szosa, 3 podjazdy
-
DST
47.00km
-
Czas
01:58
-
VAVG
23.90km/h
-
VMAX
80.00km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Podjazdy
740m
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem wyszedłem na rower dopiero o 18, więc skoczyłem na swoją ulubioną rundkę górską
Trasa - Sucha - Przysłop - Zawoja - Grzechynia - Maków - Góra makowska - Jachówka - Budzów - Sucha
Kategoria Góry, Szosa
Szosa, na wytrzymałość
-
DST
135.00km
-
Czas
05:26
-
VAVG
24.85km/h
-
VMAX
70.00km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa typowo wytrzymałościowa. Chociaż w końcówce kilka niewielkich zmarszczek w beskidzie makowskim. Pogoda niby ładna, ale mi jakoś chłodno było. Jakby było cieplej to jeszcze z godzinę albo i ze dwie dłużej bym pojechał.
Sucha-Koszarawa-Jeleśnia-Żywiec-BielskoBiała-Kęty-Wadowice-Klecza-Stryszów-Marcówka-Zembrzyce-Sucha
Kategoria Szosa