Czerwiec, 2012
Dystans całkowity: | 120.00 km (w terenie 96.00 km; 80.00%) |
Czas w ruchu: | 10:43 |
Średnia prędkość: | 11.20 km/h |
Maksymalna prędkość: | 48.00 km/h |
Suma podjazdów: | 550 m |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 30.00 km i 2h 40m |
Więcej statystyk |
Jałowiec i Buciorysz
-
DST
45.00km
-
Teren
30.00km
-
Czas
03:48
-
VAVG
11.84km/h
-
VMAX
46.00km/h
-
Temperatura
29.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
A dziś, chyba pierwszy raz w tym roku, taki upał.
Po tygodniu pracy byłem zmęczony, ale chciałem pojechać coś fajnego i nowego. Żeby szybko odjechać od domu, ruszyłem szosą w stronę Roztok. A z tamtąd przez las na Jałowiec. Na szczycie ludzi była niezła gromada, do tego co chwilę motocykliści, a ja szukałem spokoju. Wyciągnąłem więc mapę i szukałem miejsca, gdzie mógłbym pojechać i poleżeć co nieco na zielonej trawce. Mój wybór padł na Buciorysz, który jest tuż, tuż od Jałowca. Jednak ze względu na swoje położenie jest omijany przez większość turystów. Po prostu jest nie po drodze, dokądkolwiek by się szło. Oczywiście wybór był trafny. Gdy tam dojechałem, nigdzie nie było śladu żywej duszy. Rozłożyłem się więc na środku olbrzymiej hali, na szczycie i najpierw skonsumowałem prowiant, banany i piernik. A potem walnąłem się w trawę i jeszcze prawie godzinkę poleżałem, podziwiając widoki i pogodę.
Kiedy już sobie porządnie odpocząłem wymyśliłem że pojadę w jakieś nowe miejsce. Szybko na mapie wyszukałem dwie górki, które znajdowały się w sumie też niedaleko, Kobyla Głowa i Cicha Góra. Jak postanowiłem, tak zrobiłem. Trochę musiałem się wysilić, by tam dotrzeć i muszę się przyznać, że pomimo iż tam dojechałem, to niestety tylko przypadkiem :-)
Kiedy już jechałem przez las i wydawało mi się, że zabłądziłem zupełnie, wtedy właśnie natknąłem się na Cichą Górę. Nie będę tu ściemniał, że dojechałem tam z pełną świadomością, bo tak nie było. Po prostu tak wyszło, przez chwilę myślałem, że jestem zupełnie gdzie indziej.
Potem to już standardowo. Zjechałem do przełęczy Cichej i przez Opuśniok i Wojewodową górę zjechałem aż do Stryszawy Dolnej.
Kategoria Góry, Teren
Na rowerze
-
DST
22.00km
-
Teren
22.00km
-
Czas
02:15
-
VAVG
9.78km/h
-
VMAX
41.00km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Podjazdy
550m
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zeszłej niedzieli wyskoczyłem na rower późnym popołudniem. Miało wyjść, że między burzami, ale ta druga dopadła mnie na Lipskiej górze. Ale nie było źle, deszcz był ciepły, nie zmarzłem. Na zjeździe trochę dolało.
Kategoria Góry, Teren
Wizyta z dawna wyczekiwana
-
DST
36.00km
-
Teren
29.00km
-
Czas
03:05
-
VAVG
11.68km/h
-
VMAX
48.00km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wizyta na Jałowcu.
Jakoś to szło, formy zupełnie brak, ale spokojnym tempem wszędzie dojechałem. Miałem dziś nieograniczony czas, mogłem jechać bez presji. Wyszła więc moja ulubiona runda, przez Magurkę, Jałowiec, zjazd niebieskim szlakiem, potem Wojewodową i do Stryszawy.
Że jechałem powoli, to założyłem słuchawki na uszy i żeby dodać sobie siły zarzuciłem coś energetycznego:
Na Jałowcu zorientowałem się, że zapomniałem włączyć GPSa, więc trasę mam tylko powrotną na mapie:
Kategoria Góry, Teren
rowerek
-
DST
17.00km
-
Teren
15.00km
-
Czas
01:35
-
VAVG
10.74km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
No, rozruszałem chociaż kości.
Kategoria Góry, Teren