faloxx prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2010

Dystans całkowity:339.00 km (w terenie 77.00 km; 22.71%)
Czas w ruchu:19:29
Średnia prędkość:17.40 km/h
Maksymalna prędkość:60.00 km/h
Suma podjazdów:1980 m
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:42.38 km i 2h 26m
Więcej statystyk

teren, mała rundka przez Leskowiec

  • DST 34.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:26
  • VAVG 13.97km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 września 2010 | dodano: 26.09.2010

Prognozy nie były zbyt optymistyczne, do tego popadało już trochę w nocy, ale postanowiłem wyjść dziś na rower i spokojnie sobie pokręcić.

Pojechałem szosą do Krzeszowa, potem złapałem czerwony szlak i nim wjechałem na Groń Jana Pawła, a potem na Leskowiec. W międzyczasie minąłem jednego rowerzystę, kilka grup turystów. Do tego na szczycie Leskowca przywitał mnie mały deszczyk. Zamiast pchać się więc dalej w las, skręciłem na żółty szlak i nim zjechałem z powrotem do Krzeszowa.

Pomimo sporego zachmurzenia widoki były dziś przednie:





takie małe "zamiast"

  • DST 15.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 11.25km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 25 września 2010 | dodano: 25.09.2010

Do Istebnej przez chorobę nie było po co jechać. Wychodzę pomału na prostą, jeszcze nie do końca jestem zdrowy, ale zaczynam jeździć i dziś takie małe "zamiast". Po wczorajszym kiepsko się czułem, ale dziś było ok.
Wyszedłem więc z domu i na Błądzonkę wjechałem asfaltem. Ze szczytu przełęczy Lipie skręciłem na zielony szlak i pojechałem nim do Kozich Skał. Z tamtąd powrót czerwonym szlakiem przez Żmije, Koźle, Bace i zjazd do Suchej drogą nad zamkiem.

Było krótko ale pięknie :-)



rozpoznanie, po chorobie

  • DST 13.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 00:50
  • VAVG 15.60km/h
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 24 września 2010 | dodano: 25.09.2010

Małe rozpoznanie po chorobie, której nabawiłem się dwa dni po ostatnim maratonie w Rabce. Jeszcze trzeba poczekać



Maraton MTB Rabka 2010

  • DST 52.00km
  • Teren 52.00km
  • Czas 05:12
  • VAVG 10.00km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 1980m
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 września 2010 | dodano: 12.09.2010

Maraton.
Już na pierwszym podjeździe okazało się, że zabłocony łańcuch zaciąga na żółwiu. Wobec czego reszta z blatu i środkowej, no i sporo podchodzenia.
W sumie pomijając warunki podjazdy spoko, zjazdy raczej łatwe, nawet pomimo sporej ilości kamieni. Jedyne miejsce gdzie zapaliła mi się kontrolka na zjeździe, to pierwszy zjazd, gdzie były ułożone w poprzek drogi, skośnie drewniane kłody.
Na 43 kilometrze "życzliwi" turyści przekręcili strzałkę. Chwila dezorientacji, spotykam jeszcze kilka zmylonych osób. Na szczęście w końcu znaleźliśmy właściwą drogę.
Na ostatnim zjeździe miłym akcentem był prawie zupełny brak hamulców, jakoś się udało przetrwać :-)
Generalnie fajnie, zaraz idę do piwnicy przeserwisować cały rower

Fotka:


I jeszcze track z GPSa:



krótka szosa

  • DST 43.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 24.34km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 września 2010 | dodano: 10.09.2010

Małe rozprostowanie kości przed jutrzejszym maratonem w Rabce :-)

Zembrzyce-przeł. Sanguszki-Harbutowice-Bieńkówka-Budzów-Sucha



szosa, Przysłop Krowiarki Maków

  • DST 57.00km
  • Czas 02:56
  • VAVG 19.43km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 września 2010 | dodano: 07.09.2010

Po wczorajszym nogi trochę gumowe, ale w sumie najgorzej, że brakło paliwa. Wczoraj po rowerze nic nie jadłem, dziś rano dwie kanapki na śniadanie, a wyjazd dopiero o 13. Nie miałem siły jechać :-)
Ale za wyszedł spokojny regeneracyno, krajoznawczy trening po górkach:-)



szosa, Żywiec

  • DST 80.00km
  • Czas 03:07
  • VAVG 25.67km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 września 2010 | dodano: 06.09.2010

Szosą do Żywca. Późno wyjechałem, powrót już po ciemku i w kurtce.



Dzień Zagłady

Niedziela, 5 września 2010 | dodano: 05.09.2010

Na rower nie udało się pojechać, cały dzień padało, z krótkimi przerwami.
Ale wieczorem z rodzinką wyszliśmy na spacer i zaobserwowaliśmy ciekawe zjawisko atmosferyczne.

Porozrywane pasma chmur przechodziły nad Mioduszyną. Jednocześnie słupy pary unosiły się pionowo do góry, tworząc niesamowitą atmosferę :-)

fotka:



szosą

Piątek, 3 września 2010 | dodano: 03.09.2010

Szybko po pracy, na rowerek. Zimno było jak cholera a i późno już było, więc krótko i bardzo spokojnie :-)