Wrzesień, 2010
Dystans całkowity: | 339.00 km (w terenie 77.00 km; 22.71%) |
Czas w ruchu: | 19:29 |
Średnia prędkość: | 17.40 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1980 m |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 42.38 km i 2h 26m |
Więcej statystyk |
teren, mała rundka przez Leskowiec
-
DST
34.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:26
-
VAVG
13.97km/h
-
VMAX
45.00km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Prognozy nie były zbyt optymistyczne, do tego popadało już trochę w nocy, ale postanowiłem wyjść dziś na rower i spokojnie sobie pokręcić.
Pojechałem szosą do Krzeszowa, potem złapałem czerwony szlak i nim wjechałem na Groń Jana Pawła, a potem na Leskowiec. W międzyczasie minąłem jednego rowerzystę, kilka grup turystów. Do tego na szczycie Leskowca przywitał mnie mały deszczyk. Zamiast pchać się więc dalej w las, skręciłem na żółty szlak i nim zjechałem z powrotem do Krzeszowa.
Pomimo sporego zachmurzenia widoki były dziś przednie:
takie małe "zamiast"
-
DST
15.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
01:20
-
VAVG
11.25km/h
-
VMAX
49.00km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Istebnej przez chorobę nie było po co jechać. Wychodzę pomału na prostą, jeszcze nie do końca jestem zdrowy, ale zaczynam jeździć i dziś takie małe "zamiast". Po wczorajszym kiepsko się czułem, ale dziś było ok.
Wyszedłem więc z domu i na Błądzonkę wjechałem asfaltem. Ze szczytu przełęczy Lipie skręciłem na zielony szlak i pojechałem nim do Kozich Skał. Z tamtąd powrót czerwonym szlakiem przez Żmije, Koźle, Bace i zjazd do Suchej drogą nad zamkiem.
Było krótko ale pięknie :-)
rozpoznanie, po chorobie
-
DST
13.00km
-
Teren
5.00km
-
Czas
00:50
-
VAVG
15.60km/h
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Małe rozpoznanie po chorobie, której nabawiłem się dwa dni po ostatnim maratonie w Rabce. Jeszcze trzeba poczekać
Maraton MTB Rabka 2010
-
DST
52.00km
-
Teren
52.00km
-
Czas
05:12
-
VAVG
10.00km/h
-
VMAX
46.00km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Podjazdy
1980m
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Maraton.
Już na pierwszym podjeździe okazało się, że zabłocony łańcuch zaciąga na żółwiu. Wobec czego reszta z blatu i środkowej, no i sporo podchodzenia.
W sumie pomijając warunki podjazdy spoko, zjazdy raczej łatwe, nawet pomimo sporej ilości kamieni. Jedyne miejsce gdzie zapaliła mi się kontrolka na zjeździe, to pierwszy zjazd, gdzie były ułożone w poprzek drogi, skośnie drewniane kłody.
Na 43 kilometrze "życzliwi" turyści przekręcili strzałkę. Chwila dezorientacji, spotykam jeszcze kilka zmylonych osób. Na szczęście w końcu znaleźliśmy właściwą drogę.
Na ostatnim zjeździe miłym akcentem był prawie zupełny brak hamulców, jakoś się udało przetrwać :-)
Generalnie fajnie, zaraz idę do piwnicy przeserwisować cały rower
Fotka:
I jeszcze track z GPSa:
krótka szosa
-
DST
43.00km
-
Czas
01:46
-
VAVG
24.34km/h
-
VMAX
60.00km/h
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Małe rozprostowanie kości przed jutrzejszym maratonem w Rabce :-)
Zembrzyce-przeł. Sanguszki-Harbutowice-Bieńkówka-Budzów-Sucha
szosa, Przysłop Krowiarki Maków
-
DST
57.00km
-
Czas
02:56
-
VAVG
19.43km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po wczorajszym nogi trochę gumowe, ale w sumie najgorzej, że brakło paliwa. Wczoraj po rowerze nic nie jadłem, dziś rano dwie kanapki na śniadanie, a wyjazd dopiero o 13. Nie miałem siły jechać :-)
Ale za wyszedł spokojny regeneracyno, krajoznawczy trening po górkach:-)
szosa, Żywiec
-
DST
80.00km
-
Czas
03:07
-
VAVG
25.67km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szosą do Żywca. Późno wyjechałem, powrót już po ciemku i w kurtce.
Dzień Zagłady
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na rower nie udało się pojechać, cały dzień padało, z krótkimi przerwami.
Ale wieczorem z rodzinką wyszliśmy na spacer i zaobserwowaliśmy ciekawe zjawisko atmosferyczne.
Porozrywane pasma chmur przechodziły nad Mioduszyną. Jednocześnie słupy pary unosiły się pionowo do góry, tworząc niesamowitą atmosferę :-)
fotka:
szosą
-
DST
45.00km
-
Czas
01:52
-
VAVG
24.11km/h
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szybko po pracy, na rowerek. Zimno było jak cholera a i późno już było, więc krótko i bardzo spokojnie :-)