faloxx prowadzi tutaj blog rowerowy

Na spokojnie

  • DST 31.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 16.91km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 marca 2011 | dodano: 11.03.2011

Pierwsza jazda po chorobie. Na spokojnie, bez nerwów tempem typowo turystycznym, pojechałem przez garce do Zembrzyc. Potem dnem zbiornika w stronę tamy. A z Mucharza wróciłem szosą do domu.



Serwis rowerowy ;-)

Czwartek, 10 marca 2011 | dodano: 10.03.2011

Dziś nie ma żadnych kilometrów, ani nawet biegania.
Od tygodnia siedzę w domu poważnie chory. Jakaś wstrętna bakteria mnie dopadła. Ale dziś już się lepiej poczułem, więc postanowiłem podziałać trochę przy rowerze. Zawsze wszystkie niezbędne naprawy/konserwacje/regulacje robię na bieżąco. Ale raz w roku, z początkiem sezonu serwisuję cały rower, wszystko jak leci. No i dziś trochę mi zeszło w piwnicy, ale prawie wszystko mam zrobione.

Przesmarowane - pedały, piasta tylnego koła, stery, wymiana oleju w amorku, hamulce, oraz wymiana starego mechanizmu korbowego shimanoXT na nowy truvativ.

No i to na tyle. Z tego co zostało, to przednia piasta, ale nie mam płaskich kluczy żeby ją rozkręcić (jak będę w Białymstoku to zrobię to w sklepie, gdzie kiedyś pracowałem jako serwisant, mam tam dostęp do warsztatu), oraz tylny hamulec. A i jeszcze pancerze i linki. Ale w zasadzie rower już gotowy do sezonu, czekam tylko aż całkowicie zwalczę bakterię która mnie rozłożyła ;-)



Pożegnanie lutego, bieganiem

  • Czas 01:20
  • Temperatura -1.0°C
  • HRmax 184( 89%)
  • HRavg 170( 82%)
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 lutego 2011 | dodano: 28.02.2011

Dziś bieganie i to w dzień. Coraz dłużej jest widno, więc gdy żona wróciła z pracy wyszedłem na bieganie jeszcze za dnia. Pogoda spoko, lekki mróz -1. Dziś nie chciało mi się męczyć po górach, więc pobiegłem drogą przez Garce do Zembrzyc. Niby łatwa trasa, ale dość pofałdowana, co chwilę zmiana rytmu, ostre podbiegi, a zaraz potem szybkie zbieganie. Trochę to męczyło.

Jakbym miał czas i kolana mocniejsze, to biegałbym codziennie :D

Dane z GPS - 13,8 km. czas 1 godz i 20 min
Średnia prędkość wg. GPSa 10,5 km/h

Trasa:



Bieganie

  • Czas 00:38
  • Temperatura -4.0°C
  • HRmax 174( 84%)
  • HRavg 160( 78%)
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 26 lutego 2011 | dodano: 26.02.2011

Bieganie. 7600m , 38 min.

Dziś pierwszy raz w nowych butach. Stare adidasy miały już tak wygniecione podeszwy, że prawie cały czas robiły mi się bąble. W nowych butach biega się jak malinka



bieganie

Środa, 23 lutego 2011 | dodano: 23.02.2011

Bieganie. Dwie rundy 7500m. Czas w przybliżeniu 40 min, nie wziąłem zegarka



Bieganie

  • Czas 20:00
  • Temperatura -6.0°C
  • HRmax 164( 80%)
  • HRavg 151( 73%)
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 lutego 2011 | dodano: 20.02.2011

Bieganie, jedna runda 3800m w czasie 20 min

Dziś spokojnie. Po wczorajszym czułem zmęczenie.



Górskie bieganie

  • Czas 01:52
  • Temperatura 0.0°C
  • HRmax 190( 92%)
  • HRavg 167( 81%)
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 lutego 2011 | dodano: 19.02.2011

Bieganie po górach.
Dane z GPS 16,2 km. Czas 1 godz i 52 min

Opisu drugi raz pisać nie będę, przed chwilą nacisnąłem przycisk "zapisz" i wszystko zniknęło. Wklejam tylko trasę z GPSa



bieganie

Czwartek, 17 lutego 2011 | dodano: 17.02.2011

Bieganie. Trasa taka jak wczoraj, ale nie wziąłem dziś zegarka i czas orientacyjnie 35 minut



wieczorne bieganie

  • Czas 00:36
  • Temperatura -1.0°C
  • HRmax 164( 80%)
  • HRavg 150( 73%)
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 16 lutego 2011 | dodano: 16.02.2011

Dziś bieganie, spokojnie. 36 min, 7300 m



Bieganie

  • Czas 00:20
  • Temperatura -4.0°C
  • HRmax 158( 77%)
  • HRavg 150( 73%)
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 15 lutego 2011 | dodano: 15.02.2011

Bieganie jedna rudna, 3700m, 20 min i 30 sek

Dziś dość zimno, więc biegłem bardzo spokojnie, w tętnie praktycznie cały czas poniżej 155.