Luty, 2011
Dystans całkowity: | 373.00 km (w terenie 12.00 km; 3.22%) |
Czas w ruchu: | 43:46 |
Średnia prędkość: | 22.16 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.00 km/h |
Suma podjazdów: | 600 m |
Maks. tętno maksymalne: | 190 (92 %) |
Maks. tętno średnie: | 170 (82 %) |
Liczba aktywności: | 15 |
Średnio na aktywność: | 74.60 km i 2h 55m |
Więcej statystyk |
Szosa
-
DST
96.00km
-
Czas
03:58
-
VAVG
24.20km/h
-
VMAX
56.00km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów szosa. Trochę zimniej, niż wczoraj, ale słońce przyjemnie grzało.
Runda - Sucha-Żywiec-Kęty-Wadowice-Sucha
Początkowo do Żywca było ciężko, bo i pod wiatr i pod górę. Do Kęt dalej wiatr przeszkadzał. Dopiero jak skręciłem na Wadowice powiało w plecy.
Szosa, na wytrzymałość
-
DST
98.00km
-
Czas
04:14
-
VAVG
23.15km/h
-
VMAX
70.00km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Uff, było fajnie. Dziś powtórka, czyli trening typowo wytrzymałościowy, ale warunki były po stokroć lepsze od wczorajszych, cały dzień świeciło słońce. Kilometrów mniej, ale też i zmęczenie z wczoraj się skumulowało. Chociaż w zasadzie siła i wytrzymałość podobnie jak wczoraj. Gorzej, że bolały ścięgna i "siedzenie". Po długiej przerwie zimowej jestem nie przyzwyczajony do siedzenia w siodle tyle godzin, więc wszystko bolało. Do tego stopnia, że od mniej więcej połowy dystansu musiałem robić krótkie przerwy co 15/20 kilometrów, po to by rozprostować stare kości i móc jechać dalej. Po prostu w pewnym momencie nie mogłem znaleźć wygodnej pozycji na rowerze :-)
Trasa - Sucha-Skomielna Biała-Myślenice-Sułkowice-Zembrzyce-Sucha
Pierwsza setka w tym roku
-
DST
116.00km
-
Czas
05:18
-
VAVG
21.89km/h
-
VMAX
55.00km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Podjazdy
600m
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
No i wreszcie jest, 100 km po raz pierwszy w tym roku :-)
Do Krakowa i z powrotem, nic szczególnego, po prostu nie miałem inwencji by wymyślać trasę. Wsiadłem na rower o 11 i ruszyłem przed siebie. Ani się obejrzałem, a byłem już w Sułkowicach, chwila wahania i ruszyłem na Skawinę i Kraków.
W tamtą stronę z wiatrem, a dmuchał tak, że jechałem z nogi na nogę nie męcząc się wcale. W drodze powrotnej na szczęście też nie było tak źle. Jedynie przejazd przez Kraków i Skawinę był morderczy, momentami jak miałem na liczniku 20 km/h to byłem szczęśliwy. Ale potem jak już wjechałem w podbeskidzkie dolinki i beskid makowski, nie było już tak czuć tego wiatru.
wreszcie rowerek
-
DST
44.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
22.00km/h
-
VMAX
50.00km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Wadowic i z powrotem, krótki trening.
Oby pogoda do jutra się utrzymała
biegusianie
-
Czas
00:18
-
Temperatura
-4.0°C
-
HRmax
188( 91%)
-
HRavg
168( 81%)
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
wieczorne bieganie. 3900 m. 18 minut