szosa, wytrzymałościowa rundka
-
DST
127.00km
-
Czas
05:14
-
VAVG
24.27km/h
-
VMAX
71.00km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
HRmax
192( 93%)
-
HRavg
149( 72%)
-
Podjazdy
1210m
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano wstałem, piękne słońce. Ale dzień urlopu musiałem wykorzystać dość kompleksowo, więc rano parę spraw na mieście i na rower dopiero o 11:30.
Pojechałem na wschód szosą krajową nr 28. Przejechałem aż za Mszanę Dolną i tam skręciłem na północ na Kasinę Wielką (tą z której jest nasza medalistka Justyna Kowalczyk). Z tamtąd cały czas na północ aż do Dobczyc. W Dobczycach skręciłem na Myślenice i było to chyba najcięższy kawałek dzisiejszej trasy. Teren był tak jakoś dziwnie odsłonięty, wiatr hulał i wiał non stop w gębę, tragedia.
Z Myślenic kawałek wzdłuż szosy zakopiańskiej do Stróży, a z tamtąd na zachód przez Bieńkówkę do domu.
W sumie wyszła dość długa i całkiem pagórkowata rundka, cięższa niż się spodziewałem. Dała mi w kość
#lt=49.81473&ln=20.00713&z=12&t=2
komentarze