faloxx prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:869.00 km (w terenie 141.00 km; 16.23%)
Czas w ruchu:43:47
Średnia prędkość:21.83 km/h
Maksymalna prędkość:66.00 km/h
Suma podjazdów:1410 m
Maks. tętno maksymalne:195 (95 %)
Maks. tętno średnie:168 (81 %)
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:72.42 km i 2h 55m
Więcej statystyk

Bieganie - Jasień, Lipska G.

  • Czas 02:00
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 185( 90%)
  • HRavg 165( 80%)
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 kwietnia 2011 | dodano: 15.04.2011

Dziś małe bieganie. A w zasadzie nie takie małe, bo to najdłuższy i najcięższy dystans w tym roku.

Najpierw dane z GPS - 17 km w 2 godziny. Track



Ale oprócz suchych danych może napiszę coś jeszcze. Po wczorajszym byłem trochę dobity, padało od rana do nocy, a mnie trochu nosiło. Dziś chmury, ale nie spadła nawet kropla. Zjadłem wcześniej obiad i o 17 poszedłem biegać :-D
Pobiegłem za zamkiem, ale stromą ścieżką do kapliczki konfederatów. No a dalej to czerwonym szlakiem aż do Żmij. Można powiedzieć że standardowa trasa, bo potem znów zielonym szlakiem przez Lipską Górę i do Suchej.

Po drodze wiele ciekawych przygód mnie spotkało. Ze 3 razy widziałem sarny, raz zająca. Na Bacach mały pies mnie szarpał za kostkę, ale odtrąciłem go lekko czubkiem buta i się biedak przestraszył ;-)

Specjalnie dla Ibiza pokusiłem się nawet o zrobienie dwóch fotek. Niech zobaczy gdzie biegam, ślinka mu pocieknie ;-)

Przybiegłem drogą z prawej strony:


A tu kawałek dalej:


Do tego w uszach jeszcze muzyczka, Rush. Po prostu bajka :-)



Szosa, na wytrzymałość

  • DST 96.00km
  • Czas 03:44
  • VAVG 25.71km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 kwietnia 2011 | dodano: 12.04.2011

Pierwszy dzień po powrocie z Białegostoku przywitał mnie rano słońcem i ciepłym powietrzem. Około 11 wyskoczyłem na rower. Do Żywca cały czas pod wiatr, potem do Kęt boczny i wszystko było by super, gdyby nie fakt, że tuż przed Kętami zaczęło kropić. Zrazu spokojnie, pojedyncze krople i tak było do Andrychowa, ale potem to już całkiem nieźle siąpiło, asfalt zrobił się mokry i momentalnie przemokłem. Tak było prawie aż do Suchej. Tuż przed końcem rundy wyjrzało słońce, zrobiło się cieplej i nawet troszkę obeschłem zanim dojechałem do domu.



Bieganie po puszczy Knyszyńskiej ze Zbyszkiem

  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 195( 95%)
  • HRavg 168( 81%)
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 kwietnia 2011 | dodano: 12.04.2011

Z rana pojechaliśmy samochodem do Katrynki i pobiegaliśmy po okolicznej puszczy.

Dane z GPS - 13 km, 1 godzina i 40 minut

Track:



Puszcza Knyszyńska, przecinki i Leńce

  • DST 53.00km
  • Teren 26.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 15.14km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 kwietnia 2011 | dodano: 07.04.2011

Wtorek, puszcza knyszyńska ze Zbyszkiem i jego kumplem Radkiem.
Dużo by pisać, a nie mam czasu. Dość, że zgubiliśmy telefon, potem go znaleźliśmy, jeździliśmy ładą Nivą, spotkaliśmy łosia, przeprawialiśmy się przez kładkę na bagnie w rezerwacie Krzemianka, a na koniec wracaliśmy już szosą, późną nocą do domu :-)













szosa, sokółka - krynki

  • DST 107.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 26.75km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 kwietnia 2011 | dodano: 03.04.2011

Zbiórka na moście w Białymstoku :-)



Knyszyn szosą

  • DST 74.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 03:15
  • VAVG 22.77km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 kwietnia 2011 | dodano: 02.04.2011

Sobotnia zbiórka u stóp Marszałka. Przyjechał Krzysiek-Grand, Żeber, KTR, Bresio i Lotnik.

W nocy trochę padało, więc w lesie było błotko. Także większość trasy szosą, choć kilka odcinków leśnymi duktami.
Całą grupą dojechaliśmy do Knyszyna. Tam większość chciała jechać do Tykocina, ale Lotnik stwierdził, że wraca szosą do Białegostoku, bo jest umówiony. Jako, że wyjechałem dziś na krótkie przetarcie, to zabrałem się z Lotnikiem. Wracaliśmy na spokojnie, cały czas gawędząc po drodze.