Okoliczne górki
-
DST
38.00km
-
Teren
33.00km
-
Czas
03:20
-
VAVG
11.40km/h
-
VMAX
54.00km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Znów jak tydzień temu, po ciężkim tygodniu pracy na działce wyjechałem. I znów czułem dość mocne zmęczenie. W związku z tym pojechałem bardzo spokojnym tempem przez Magurkę, na Jałowiec. Tam leżakowanie w słońcu i powrót tym razem nietypowo jak na mnie, bo żółtym szlakiem, przez Klekociny i Kiczorkę. Kiedyś była to jedna z moich podstawowych tras.
Na zjeździe z Kiczorki złapałem kapcia. A na sam koniec, gdy zjeżdżałem z Magurki wprost pod dom, wyrżnąłem zajebiaszcze OTB.
Jechałem dość powoli przez trawiastą łąkę, ale zamiast patrzeć po czym jadę, gapiłem się gdzieś. Przednie koło wjechało w małą jamę, amortyzator się ugiął, ale koło już nie wyjechało. Za to ja pięknie przeleciałem nad kierownicą i wylądowałem brzuchem w trawie. W sumie większość siły upadku zamortyzowałem rękoma, ale trochę mi przegięło kręgosłup i boli do teraz (czyli do wieczora). Mam nadzieję, że ból minie w ciągu kilku najbliższych dni.
A poza tym to jestem ciapa, na takim czymś zrobić tak efektowną wyrypę, to trzeba mieć talent...
Kategoria Teren, Góry