pieszo, z grubej rury
-
Czas
10:10
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś poszedłem pieszo, pierwszy raz od zimy i od razu z grubej rury.
Trasa wyszła około 39 km, a szło to tak:
Zawoja Podryżowana - czarnym szlakiem na Markowe - Perć Akademicka - Babia g. - Brona - Mała Babia - Tabakowe siodło - Mędralowa - H. Kamińskiego - Klekociny - Jałowiec - Opaczne - Kolędówki - Kiczora(zawojska) - Przysłop - Magurka(czerwonym szlaiem, bez szcztytu) - Sucha Beskidzka
Dużo by pisać, w telefonie jest kilka fotek, ale chyba pójdę spać, może jutro coś dorzucę. Na dziś mam dość
Tak jak napisałem wrzucę parę fotek. Robione były telefonem więc jakość słabiutka.
Najpierw perć akademicka:
Tu widok na zachmurzoną Babią, jak już schodziłem. Pogoda się poprawiała, ale gdy byłem na szczycie, to padał grad, wiał silny wiatr a temperatura powietrza miała kilka stopni powyżej zera
Na szlaku, w stronę Brony, w tle chmury majestatycznie przepływają
A to już w drodze na Tabakowe Siodło. Fantastyczna ścieżka pośród świeżych paproci
Wracałem przez Jałowiec. Wpadłem też na chwilę do schroniska na Opacznem. Głównie z braku wody. Odpocząłem pół godzinki, wypiłem piwko i gorącą herbatkę i gdy ruszyłem to miałem zapas nowych sił. A do tego na wieczór rozpogodziło się. Dopiero teraz mogłem zobaczyć Babią bez chmur
Kategoria Góry, Pieszo
komentarze