faloxx prowadzi tutaj blog rowerowy

bieganie

Piątek, 14 stycznia 2011 | dodano: 15.01.2011

Uff, po sutym obiedzie biegło mi się fatalnie. Zadyszka, bolący brzuch i co chwilę kolki. Jakoś przemęczyłem standardową rundę i na drugą już nie miałem chęci.

3900m, czas 19 min




komentarze
faloxx
| 19:45 sobota, 15 stycznia 2011 | linkuj E... ja poszedłem dwie godziny po obiedzie. Ale był duży, a do tego zaraz po nim najadłem się ogromną ilością ciasta drożdżowego. Miałem brzuch jak piłka, nic dziwnego, że nie zdążyłem przetrawić w ciągu dwóch godzin
klosiu
| 11:40 sobota, 15 stycznia 2011 | linkuj O nie, ja raz tez poszedlem biegac po jedzeniu. Raz. Wiecej nie powtorze :).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa palne
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]