teren, Magurka - Jałowiec (ze Smitkiem)
-
DST
58.00km
-
Teren
44.00km
-
Czas
04:41
-
VAVG
12.38km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Podjazdy
1470m
-
Sprzęt Corratec SuperBow Fun
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zgadaliśmy się ze Smitkiem że będzie na działce w Makowie, więc postanowiliśmy z tej okazji pojechać coś razem po górach.
Spotkaliśmy się na dworcu PKP w Suchej, bowiem spodziewałem się jeszcze kilku bikerów z Krakowa, niestety nie przyjechali. Tak więc rozpoczęliśmy jazdę sami.
Na początek rozgrzewka ulicą Kościelną. Rano nad Suchą zalegała gruba warstwa mgły, ale już po przejechaniu kilometra pod górę, wyjechaliśmy ponad zimną i wilgotną pierzynkę, zalegającą w dolinie, od razu zrobiło się przyjemniej :-)
Potem czerwony szlak, wjazd na Magurkę (870 mnp). Zjazd do Przysłopia, a potem południowym trawersem wzdłuż pasma Jałowca dojechaliśmy do Kolędówek. Tam postój, pogadaliśmy z jakimiś turystami, wsparliśmy ich mapą i zjazd do Siwcówki. Z tamtąd ponad godzinny podjazd na Jałowiec (1111 mnp).
Na szczycie okazało się, że im bliżej słońca, tym cieplej ;-)
Posiadówka na szczycie przedłużyła się dość mocno... Kiedy w końcu postanowiliśmy się zebrać, było dość późno. Zmieniliśmy więc plan i zamiast pchać się dalej na Mędralową, postanowiliśmy wracać żółtym szlakiem w stronę Przysłopa. Potem kawałek znowu czerwonym, ale żeby jechać inaczej, skręciliśmy na niebieski szlak, schodzący bezpośrednio do Makowa.
Tutaj nadszedł czas rozstania. Smitek pojechał do Kojszówki, na swoją działkę, skąd samochodem pojechał do domu. A ja górnym płajem do Suchej. Na koniec postanowiłem jeszcze umyć rower, więc pojechałem na myjkę ciśnieniową na PKSie w Zembrzycach.
Na koniec track z dzisiejszego wyjazdu i małe podsumowanie:
58 km, czas jazdy 4:41, a łączny czas spędzony w górach, razem z postojami/posiadówkami to prawie 7 godzin. Ale na usprawiedliwienie dodam, że słonko w górze grzało na prawdę mocno. Aż się chciało nałapać ostatnich promieni słońca przed nadchodzącą zimą:
#lat=49.74356&lng=19.6221&zoom=13&type=2
komentarze
A kiedy będą jakieś zdjęcia z tego pieknego wypadu?
za to w tyg. pewie bede przejezdzal w Twoich okolicach (mam teraz troche wakacji;) - moze na siebie trafimy ;)