faloxx prowadzi tutaj blog rowerowy

Maraton MTB Daleszyce

  • DST 73.00km
  • Teren 68.00km
  • Czas 04:33
  • VAVG 16.04km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 179( 87%)
  • HRavg 199( 97%)
  • Podjazdy 1040m
  • Sprzęt Corratec SuperBow Fun
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 kwietnia 2010 | dodano: 25.04.2010

Pierwszy maraton w tym roku i od razu z grubej rury, długi dystans.
Organizatorzy zapowiadali góry, ciężkie podjazdy i generalnie straszyli. Okazało się, że trasa była dość łatwa technicznie, ale bardzo wymagająca pod względem fizycznym, przynajmniej dla mnie. Było sporo fajnych zjazdów, dość długie, ciężkie i marudne podjazdy i co chwila jakiś strumyk do pokonania. W wyniku tego, pomimo iż był suchy dzień, przyjechałem na metę cały zabłocony :-)

Najbardziej podobały mi się podjazdy i zjazdy w lesie. Trochę mi przypominał puszczę Knyszyńską, tylko większe górki pod liśćmi drzew.

Niestety jeśli chodzi o moją formę, to nie jest najlepiej. Pierwszy kryzys miałem już na 25 kilometrze. Po jakimś czasie minął mi, więc ruszyłem trochę mocniej. To był błąd, bo po 55 odcięło mi prąd na tyle skutecznie, że musiałem usiąść na trawie i posiedzieć z 5 minut :-)

Po wyścigu doszedłem do wniosku, że do Złotego Stoku nie ma sensu się wybierać. Najpierw trzeba pilnie odrobić lekcje, no i oczywiście schudnąć, bo podjeżdżanie pod górę, jak się waży 93 kg to masakra :-)

Na koniec dodam, że organizacja maratonu Świętokrzyslkiej Ligi Rowerowej stała na wysokim poziomie. Świetnie oznakowana trasa, nie było możliwości się zgubić, trasa ułożona przez kogoś z głową, po maratonie całkiem dobry posiłek, karcher, dobre bufety. Jedyne do czego można się przyczepić, to fakt że był tylko jeden sracz na tyle osób !

Na koniec profil trasy, zarejestrowany przez GPSa:




komentarze
feels3
| 12:16 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj Zapraszam :)

http://feels3.bikestats.pl/index.php?did=280897#comments
Robert
| 09:32 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj A tak to bywa. Również i ze znakowaniem czasami miejscowi chcą się "zabawić" i zmieniają oznakowanie. Ale nie ma na to rady. Zapraszam szczególnie 8 sierpnia do Nowej Słupi. To chyba będzie najtrudniejszy maraton z naszego cyklu. Choć i najbliższy też nie należy do łatwych. Być może sam wystartuję.
faloxx
| 08:11 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj Robert --> ukłony dla Maziego, oby dalej wytyczał trasy :-) było dobrze, w przyszłym roku jeśli będę jeździł na maratony to Daleszyce będą obowiązkowym punktem programu :-)

Dodam jeszcze, że wynik dostałem smsem po przyjeździe na metę :-) 68 miejsce w open

A z ciekawostek, to gdzieś przed 50 kilometrem jadę sobie i nagle widzę dwie świeżo spiłowane brzózki w poprzek drogi. Parę metrów dalej stała leśniczówka i szedł dziadek z piłą :-D. Chyba mu się nie podobało, że rowerzyści jeżdżą mu przed oknami. Na szczęście ktoś z obsługi już tam szedł, żeby te drzewka usunąć.
klosiu
| 23:00 niedziela, 25 kwietnia 2010 | linkuj No to widze ze grubo bylo :). Po wykresie widac ze kilka hopek faktycznie bylo na trasie ;).
Robert
| 20:42 niedziela, 25 kwietnia 2010 | linkuj Cieszy mnie Twoja opinia o naszych maratonach Świętokrzyskiej Ligi Rowerowej. Mimo, że nie należę do grona organizatorów, to czasami pomagam w pracach stowarzyszenia przy organizacji. Dlatego cieszą Twoje słowa. Nasze maratony są zawsze dobrze przygotowane. Szczególnie na uwagę zasługuje perfekcyjne oznakowanie. Jest taki gość - Mazi - który zawsze wytycza świetne trasy. Zapraszam na następne maratony. Pozdrawiam.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa losis
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]